top of page

Shauna  - Kaplica

Ten pan [na którym mi zależało], który zmarł, poprosił mnie o ostatni łyk czerwonego wina, ile chciał, a ja poszedłem na zakupy i kupiłem butelkę czerwonego wina, a my mieliśmy kieliszek czerwonego wina . A ja po prostu to były takie drobiazgi. Nigdy więcej nie zobaczy swojej rodziny. Był dosłownie paliatywny. Powiedziano mu, że nikt go nie widzi, a na szczycie jest COVID. A z powodu swojego łóżka i takich rzeczy nie mógł podejść do okna. Był na podobnych maszynach wentylacyjnych i wszelkiego rodzaju, to nie było możliwe. Byłem jego ostatnią firmą. Więc tak, nie pytałem nikogo o pozwolenie. Chcę tylko zrobić zakupy i kupić butelkę czerwonego wina.

Shauna from Chapeltown stood in front of white background with hair in a bun and a white top with blue dots
Rosh standing in a kitchen in Heeley, Sheffield
Sabia from Darnall sat in her living room
Anita sat in the care home where she works

Rosz - Heeley

„Jakby pandemia cokolwiek udowodniła, dosłownie moje zdrowie i dobre samopoczucie zależą od twojego zdrowia i dobrego samopoczucia”.

Sabia - Darnall

„I, wiesz, mieliśmy całą tę zasadę, bez dotykania, wiesz jak, jak, w tym momencie to było coś, czego nie mogłem zrobić. I złamałem tę zasadę. I upadłem na ziemię, i położyłem rękę na jej plecach i pozwoliłem jej płakać ”.

Anita - Shirecliffe

„Na początku bardzo się tego bałem. Oczywiście mam rodzinę. Właściwie łapię dwa autobusy do pracy i dwa wracają do domu, więc byłem bardzo paranoiczny, kiedy wsiadałem do autobusów. Sterylizacja, maskowanie, wszystko ”.

bottom of page